Trzy pozytywne tematy napisane w przeciągu 2 minut i wszystkie po 0,5 h mają po 5-6 lajków. Przypadek??? :P
EDIT: Już po 13 lajków!!!!
Nie widzę w tym nic dziwnego, ten film to gorący temat od jakiegoś czasu. Reklamy wiszą wszędzie. Ludzie jarają się takimi komediami romantycznymi ;) Sam chętnie obejrzę, bo dawno nie widziałem Małgosi Sochy na dużym ekranie.
Dobra, lepiej się już przyznaj. Gołym okiem widać, że to wszystko w przeciągu godziny musi być działaniem jednego człowieka. Naiwny nie jestem by wierzyć w tę Twoją "teorię" :P
kryst007 dziwny jesteś i te Twoje "teorie" xD Strona o filmach, więc ludzie piszą o filmach,a to w jakim czasie przybyło komentarzy i "lajków"...Kto na to patrzy? :D Kto to analizuje? Po co? Może masz w tym jakiś interes? W sumie nie potrzebuje odpowiedzi, bo to nie jest dla mnie istotne, wchodzę na filmweb w celu zobaczenia nowości filmowych, przeczytania opinii, zobaczenia zwiastunów...a nie po to, by dyskutowac o czymś co nie ma sensu :D Tak czy inaczej popieram wolość słowa. Peace&Love
No, ale nie wydaje Ci się to trochę dziwne, że film na który czeka tutaj niecałe 2 tys. osób i dotychczas na forum miał jedynie te 10 negatywnych komentarzy, w ciągu godziny dostaje cztery pozytywne tematy, które tuż po ich założeniu niewiadomo kiedy i skąd zebrały po tyle samo lajków. Do tego nie małą jak na godzinę, bo aż po 11-13.
Trochę lat już siedzę w tym Filmwebie, więc wiem, że to inaczej powinno działać ;)
W przypadku polskich filmów zakładanie multikont w celu dodawania jakże przychylnych komentarzy to w ostatnim czasie norma ;) Zobacz na filmwebie stronę z Piotrem Czają - jego przypadek to dopiero ewenement xD
Swoją drogą zastanawiam się, jak administratorom filmwebu takie przypadki umykają uwadze. Czy oni nie widzą co tu się czasami odwala?
To jest katastrofa, co się z Filmwebem stało. Ja się nie dam nabrać na tych płatnych trolli, ale podejrzewam, ze setki ludzi - tak.
Wygląda jak pokojówka na Manhattanie albo Bajecznie bogaci Azjaci :D Dla mnie spoko, tak rozrywkowo i z dobrym budżetem widać
Raczej filmu z Marylin Monroe sprzed prawie 4 dekad, niestety na tytule i punkcie wyjścia podobieństwa się kończą, a nad resztę można spuścić zasłonę milczenia.
Bajkowo, ale tego oczekiwałam idąc na ten film ;) Socha przecudna, naturalna, piękna i w końcu na dużym ekranie! Polecam dla odprężenia ;)