Przecież w jedynce pojawiła się tylko w jednej scenie i nawet się nie odezwała. Widać, że jej rola oceniana była przez laików "Ekstradycji".
Sam serial rewelacyjny, hit z dzieciństwa. A potem jak w 2009 roku puścili to na Kino Polska to oglądało się każdy odcinek po cztery razy o różnych porach (raz o 18:00, innym razem o 23:00). Ścieżka dźwiękowa to w ogóle majstersztyk.