Ludzie i bogowie (2020)
sezon 1, odcinek 1
- podstawowe informacje
- lista wszystkich sezonów
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- Rankingi
- pozostałe
powrót do forum s1e1 
ocenił(a) serial na 5
1 odcinek jak dla mnie ciężki do ogarnięcia (tak wiem stary już się robię) ale osobiście totalnie nie rozumiem po co było nakręcone 5 minut początkowe, czyli ucieczka. Nieznani nam (widzom) goście biegną przez las (ok uciekają), 3 żołnierzy goni... 1 żołnierz wermachtu z psem (ok. według reżysera Niemcy uważali polskich żołnierzy za totalnie nienadających się do niczego). Ale ok 1 uciekinier ginie, drugiego atakuje wilczur (2 miesiące leżałem w szpitalu jak mnie wilczur niewyszkolony zaatakował, a tu wojak dusi psa i nawet ręki pogryzionej nie ma chociaż tarzali się dobre 2 minuty), 3 uciekinier atakuje żołnierza technikami dość nowoczesnymi (ok dowiemy się niedługo co trenował)...
No nie, nic się nie dowiemy bo mamy przeskok o 2 lata i goście są już w podziemiu (notabene nie wiadomo w jakim czy AK czy GL), nie wiemy czy któryś dowodzi czy obaj są szeregowi (a ogólnie to z 15 minut mi zajęło załapanie którzy to bohaterowie serialu bo aktorów totalnie nie znam a przeskok z 39 do 41 troszkę ich zmienił).
Ale nic, chłop spóźnia się na akcję odbiera broń i ... stoi z kolegą w bramie (duet bramowy ;)), po czym nie oddaje broni i nikt się temu nie dziwi (spoko).
I czemu to odcinek nazywa się Duet skoro nic w duecie się tu nie dzieje, oprócz stania w bramie przed budynkiem gdzie był zamach..
Ogólnie ocena 4 na rozruch bo może czegoś dowiemy się w 2 odcinku ale na dobrą sprawę za ten miszmasz to może ze 2 się należą.
a i muzyka... ach ta muzyka... jakaś taka nietrafiona w sytuację, szczególnie jak bracia szukają kasy czy czegoś po aresztowaniu matki a muzyka jest taka przejmująca jakby mieli conajmniej się powiesić.
Muzyka nietrafiona - i jak zwykle już dzisiaj jest jej za dużo, niepotrzebne sztuczki techniczne (slow motion), wszystkie szkopy wyglądają jak rozjuszone wilkołaki (brakuje im tylko tych kłów), scenariusz chaotyczny (kolejna produkcja ze zlepkiem scen - a nie logicznym ciągiem przyczynowo skutkowym), no a o tym przeklętym 40-minutowym formacie, który dziś obowiązuje, a powoduje, że odcinek ledwie się zacznie - to zaraz kończy, już się nawet nie chce gadać.
Dokładnie, 40-minutowy format mnie wk... na maksa. 60-65 minut byłoby w sam raz. Niechby odcinków było mniej niż standardowe 13 (też format), ale dłuższe.
Wygląd Niemców też mnie rozbawił, coś w stylu "jak sobie mały Kazio wyobraża srogich okupantów". Muzyka za bardzo się wybija i jest jej tak jak piszesz, za dużo. A ona powinna być gdzieś w tle, nie przeszkadzać. I nie zagłuszać życia.
No i najważniejsze - scenariusz i jego realizacja, tutaj znów wszystko kuleje, a emocji tyle co kot napłakał.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
